Kategorie
Poradnik

Nagrywanie strumieni radiowych we foobar2000

Od pewnego czasu poszukiwałem sposobu, który będzie nagrywać mi strumienie radiowe bez jakiegokolwiek enkodowania czyli surowy zrzut strumienia na dysk komputera. Po zasięgnięciu rady na pewnym forum ktoś polecił mi wget – mały program konsolowy, dzięki któremu można pobierać pliki z Internetu. Przetestowałem rozwiązanie i bardzo mi się ono spodobało. Kiedy zacząłem używać odtwarzacza foobar2000 dowiedziałem się o takiej wtyczce jak foo_run, która może uruchamiać zewnętrzne programy przy pomocy foobara właśnie. Dodatkowo wpis @Stefana na jego blogu zmotywował mnie do poszukania odpowiedniego rozwiązania. No i je znalazłem!
Oto opis jak skonfigurować nagrywanie we foobarze za pomocą wgeta. Teraz nie musimy za każdym razem wchodzić do konsoli, wpisywać ręcznie komend wget etc etc albo odpalać plik bat. Po prostu uruchamiamy cały proces jednym przyciskiem, że tak powiem.
A więc…
Tutaj zakładam, że mają Państwo zainstalowanego i jako tako skonfigurowanego foobara, więc opis wstępnej konfiguracji sobie daruję. Może zrobię o tym osobny wpis kiedyś.
1. Pobieramy komponent foo_run
https://www.foobar2000.org/components/view/foo_run
Po otwarciu strony szukamy nagłówka links i poniżej klikamy link download.
2. Pobieramy plik. Będzie on miał rozszerzenie fb2k-component, ale to zwykły zip, więc można go sobie rozpakować w razie czego. Uruchamiamy pobrany plik. Foobar się nas grzecznie spyta czy zainstalować komponent i ostrzeże o instalacji komponentów z niepewnego źródła. Na oknie dialogowym dajemy tak. Po instalacji w otwartym oknie preferencji dajemy OK. Program poinformuje nas, że jest konieczne uruchomienie go ponownie. Naciskamy OK.
3. Teraz pobieramy wgeta. Można go ściągnąć np. z tąd
https://eternallybored.org/misc/wget/
4. Po pobraniu archiwum zip rozpakowujemy go do folderu. Ja preferuję c:\wget, bo ścieżka jest krótka do wpisania, ale jak kto woli.
5. Teraz jak już mamy wszystko ładnie we folderku to ponownie przechodzimy do foobara. Naciskamy ctrl+P, żeby dostać się do preferencji, no chyba, że ktoś ustawił sobie inny skrót. Szukamy czegoś takiego na drzewku jak tools. Rozwijamy to i szukamy run services.
6. Potem naciskamy 2 razy tabulator aż usłyszymy add przycisk. Naciskamy ten przycisk rzecz jasna.
7. Kiedy już przycisk zostanie naciśnięty automatycznie kursor na liście, która znajduje się przed przyciskiem add powędruje nam na ostatnią pozycję czyli New service. To dobrze, bo nie musimy się wracać i ręcznie tego ustawiać.
8. Idziemy sobie tabulatorem aż usłyszymy label pole edycji cośtamcośtam. To jest pole do wpisania nazwy naszego procesu. Może być to cokolwiek. Nagrywanie streamu albo równie dobrze jakaś Twoja Stara.
9. Potem jest pole minimize. Jest domyślnie odznaczone. Daje ono to, że jak naciśniemy nasz rekord czy twoją starą to konsolka od razu wyskakuje nam na wierzch. Jak tego nie lubimy to zaznaczamy to pole i od tej pory będzie sobie grzecznie pracować w tle a my będziemy delektować się kolejną audycją. Pod alt+tab będzie cały czas.
10. No i na następnej pozycji pod tabem mamy kluczowe pole o nazwie path. Zawierać się tu będzie ścieżka do naszego wgeta z odpowiednimi parametrami. Powinno to wyglądać tak

"ścieżka\do\wget.exe" --no-check-certificate %path% -P "ścieżka\do\folderu\z\nagraniami"

Te znaki cudzysłowu są konieczne nie należy ich usuwać. Potem możemy nacisnąć enter bądź OK. przycisk.

Teraz jak jesteśmy w oknie głównym foobara i zaznaczymy na liście odtwarzania jakiś element, naciśniemy menu kontekstowe bądź Shift+f10 i poszukamy czegoś takiego jak run service rozwijane znajdziemy naszą pozycję do nagrywania. Po jej naciśnięciu odpali się nam w tle bądź na wierzchu konsola z nagrywającą się stacją radiową. Uwaga! Po zamknięciu foobara nagrywanie nie zatrzymuje się! Aby zatrzymać nagrywanie należy w okienku konsoli dać ctrl+C

Teraz opiszę jeszcze jak przyporządkować sobie skrót do funkcji rekord.
A więc tak:
1. Ponownie wchodzimy do preferencji,
2. Szukamy czegoś takiego na drzewku jak keyboard shortcuts. Potem naciskamy raz tabulator aż usłyszymy add New przycisk. Wciskamy go.
3. Tutaj kursor ponownie się nam ustawi tam gdzie trzeba, czyli na nowo utworzonym skrócie. Przechodzimy do kolejnego drzewka i tutaj mamy listę akcji, które możemy podpiąć pod nasz skrót. Jest tego od groma. Możemy zwijać niepotrzebne rzeczy, żeby sobie skrócić drogę. Ścieżka do tego powinna wyglądać tak. Context now playing, run serwice, następnie nasze nagrywanie strumienia lub ta nieszczęsna twoja stara.
4. Jak mamy już kursor ustawiony na odpowiednim elemencie to przechodzimy tabulatorem. Mamy tu pole gorącego klawisza, gdzie możemy ustawić nasz skrót. W moim przypadku był to prawy alt czyli ctrl+alt+r, ale może być to jakikolwiek inny.

O co chodzi z tym now playing? Chodzi o to, żebyśmy nie uruchomili np. nagrywania kilku stacji jednocześnie. Gdybyśmy sobie przyporządkowali skrót do np. context main to wtedy jak nie bylibyśmy na oknie playlisty to po wciśnięciu skrótu zaczęłoby nam nagrywać wszystkie stacje jakie mamy na playliście. Czyli przykładowo jak mamy 100 stacji na playliście to w momencie naciśnięcia skrótu klawiszowego odpaliłoby się sto procesów wget.exe z nagrywanym strumieniem. Nie ciekawie. A teraz weź to wszystko zamykaj XD.
Ustawienie skrótu na now playing spowoduje to, że kiedy naciśniemy nasz skrót to rozpocznie się zapisywanie tylko aktualnie odtwarzanego strumienia. Jak nic nie gra to naciśnięcie kombinacji nic nie spowoduje.

Mam nadzieję, że ten poradnik pomógł co niektórym i będą mieli przez to łatwiejsze życie. Ja tym czasem odchodzę do swojej nory. Trzymajcie się, pa pa.
PS aha i nie zapomnijcie zajrzeć na blog Warsztat Stefana, baaardzo fajne treści tam są, polecam!

Kategorie
Poradnik

Oto, dlaczego nie kupować pendriveów no name

Hej,
Tytół może się wydawać oczywisty, jednak nie dla wszystkich.
Jakiś czas temu kupiłem pendrivea firmy o jakże pięknej nazwie Data Runner 8gb z Aliexpress. Na szczęście kosztował grosze, chyba 9zł.
Miał on słóżyć np do stawiania systemów. Postanowiłem go wcześniej jednak wykorzystać jako nośnik do przeniesienia pewnych rzeczy między komputerami. Tak oto skopiowałem jeden plik na naszego bohatera. Była to MPTrójka. Jakież było moje zdziwienie jak odpalam tą MPTrójkę a tu jakieś trzaski oraz ramkowanie dźwięku.
Okazało się, że pendrive od nowości był uszkodzony i walił błędami odczytu po sprawdzeniu go programem chkflsh, którego swoją drogą gorąco polecam.
Całe szczęście, że żadnego systemu na tym nie postawiłem!
Mam jeszcze drugiego osmiogigowca Silicon Power, który jest wpełni sprawny.
Wniosek: nie kupować pendriveów dziwnych marek z aliexpress bez sprawdzenia żadnych certyfikatów. Mam jeszcze innego pendrivea też z Aliexpress, ale on miał w opisie wszystkie niezbędne certyfikaty jakości jak CE i FCC, i on spisuje się bardzo dobrze. Marka to DM, model PD137, nawet bardziej dziwnie brzmiący od Data Runner, no, ale ma on certyfikaty co mówi nam, że był produkowany z kontrolą jakości.
A od takich produktów, które nie mają w opisie żadnych certyfikatów to lepiej się trzymać z daleka!
Traktuję ten wpis jako swego rodzaju poradnik zakupowy z małą przestrogą. Nie wszyscy mogą sobie zdać sprawę z tego, że pliki na pendrive mogą się tak uszkodzić. Lepiej wydać odrobinę więcej pieniędzy na coś co jest sprawdzone niż na jakieś dziwne wyroby. Ten DM kosztował więcej niż Data Runner (nie pamiętam dokładnie jaka była różnica w cenie), ale warto było. Mam wytrzymałego pendrivea w metalowej obudowie, który spisuje się świetnie i nie grzeje się zbytnio podczas pracy.
To tyle jeśli chodzi o dzisiejszy wpis.
Wybaczcie za błędy stylistyczne, językowe, zdaniowe, etc, ale słaby jestem w pisaniu takich rzeczy. Napisanie wypracowań na Polski przychodzi mi z trudnością i muszę się dość mocno skupić, by dobrze to napisać.
Tak więc do usłyszenia w następnym wpisie.

Kategorie
Muzyka

Sylwestrowo noworoczny secik

Hej,
seta nagraem w sylwestra, ale tutaj wrzucam go dzisiaj!
Tego akurat robiłem w pełni na synchro, ale to dlatego, że wo,lałem się na samych przejściach skupić.
Jak opanuję jedno to weźmiemy się za drugie.
Nie poszło mi w jednym miejscu, ponieważ źle ustawiłem punkt początkowy, i nie mogłem wyrównać tracka do końca to zrobiłem takie szybkie fade out i fade in na wchodzącym tracku. Nie wyglądało to elegancko, no, ale jakoś trzeba było.
tracklist:
01. DJ Rad feat. Zoe – Come Home ( Kulisa Remix )
02. Studio 68 feat.DanceFlow – Rad Talaltam (PornStarz Remix)
03. Tamee Harrison – You’re The Voice (Gambas Remix)
04. Warriorz! – Be my… Energizer (Hi-energy euro handz up remix)
05. NoYesMan & Ray Bounz! – Get Over You (The Three Musketeers Remix)
06. Lady Gaga feat. Beyoncé – Telephone (DJ THT vs. Ced Tecknoboy Bootleg)
07. Maxxima – Let Me Be Free (Warriorz! Remix)
08. Avril Lavigne – Head Above Water M1 (U.B.P. Remix)
09. Explozja – Szósta Rano (Warriorz! 'Powrót Do Przeszłości’ Remix Extended)

Kategorie
Radio

Pierwsze porównanie Sangean ATS-909X2 vs Tecsun S-8800

Hej,
niedawno wrócił z serwisu mój kolejny radioodbiornik Sangean ATS-909X2.
Oto test porównawczy dwuch stacji na SW tych odbiorników. Stały one w tym samym miejscu i anteny były ułożone w ten sam sposób.

Kategorie
Muzyka

Coś się popsuło i się ściszyło, czyli miksujemy vol.2

Hej!
Oto nagrałem właśnie dzisiaj pierwszego mini seta roboczego!
Nie spodziewajcie się cudów, jedno wyrównanie poszło mi kiepsko, z innym trackiem wszedłem w ostatniej chwili, bo nie mogłem go dokładnie wyrównać, i musiałem zrobić tzw szybkie przejście a w połowie miksa coś się ściszyło i to nawet nie wiem dlaczego. Odkryłem to dopiero tak na prawdę w pliku wynikowym, może na masterze coś ruszyłem przez pomyłkę. No, ale początki bywają trudne a w cale tak źle nie jest jak się spodziewałem, a więc łapcie i komentujcie 😀

Kategorie
Muzyka

Moje pierwsze… Tragiczne przejście

Hej,
oto moje pierwsze masakryczne przejście, jakie udało mi się zrobić w Mixxx.
Ale od początku.
Wczoraj postanowiłem już na poważnie zacząć bawić się w dżidżejkę. Jako, że nie mam kontrolera to pobrałem darmowy program Mixxx, z którym da się miksować z samej klawiatury przy odrobinie grzebania.
To co tutaj wrzucam jest pierwszym przejściem, jakie zrobiłem. Puszczałem tylko tracki na dwuch deckach i nie wyszła mi fraza, bo track był jakoś dziwnie przycięty, musiałem coś ruszyć. Ale… Jako tako udało się.
Nie bawiłem się jeszcze w mastery i tp, na razie jest to surowe nagranie z mojego podsłuchu, bo jeszcze nie wiem jak w samym programie dokładnie nagrywać.

Kategorie
Inne

Zmiany, zmiany, zmiany

Siemandedo,
Krótko i treściwie. Stworzyłem nowego bloga, Gracjanowa biblioteka dźwięków. Przeniosę tam wszystkie moje wpisy z nagraniami, etc, a ten blog pozostawię do innych celów.
Nie wykluczone, że w przyszłości mogę się całkowicie na tamten blog przenieźć, gdyż ostatnio mało co tu wrzucam. Planuję tu wrzucić pewien unboxing, ale trzeba go jeszcze pomontować hehehe.
Wszystkich, którzy lubią nagrania dźwiękowe zapraszam na mój drógi blog.
Pozdrowienia,
DJ Graco

Kategorie
Recenzje, prezentacje, unboxingi itp.

Prezentacja, milestone 312

Kategorie
Radio

RMF FM, strajk medialny, nagranie komunikatu, full

Kategorie
Inne

Co u mnie

Witajcie,
Trochę zaniedbałem tego bloga, nie wiem czy ktoś w ogóle tu jeszcze jest… Zwłaszcza, że miałem kilka nominacji, które w ogóle zostały niespełnione. Wybaczcie, ale blogowanie nie moją mocną stroną, ale postaram się jakoś (nie obiecuję) spełnić te nominacje.
Wpis ten piszę jak zwylke z notatnika, bo nie wiadomo czy co się nie wysypie w Eltenie, zwłaszcza, ze na betach siedzę.
Generalmie na blogu mało z tego co u mnie, bo i ja nie dzielę się z światem moim życiem prywatnym. Ale ten wpis można by trochę pod tą kategorię podciągnąć. W internecie jestem inny i w realu jestem inny. Taka prawda.
Chciałem podzielić się wrażeniami z korzystania z aplikacji do zdalnej nauki.
Ogólnie kiedy zaczął się ten cały koronaświrus, kwałantanna, nauczanie zdalne itd, to wiecie ogólnie szok.
Nie byłem wcale przygotowany na coś takiego niestety.
Zaczęło się od aplikacji Zoom. Na początku to w ogóle to nauczanie zdalne u nas wyglądało tylko tak, że był kontakt z nauczycielem albo mailowo, albo przez dziennik elektroniczny.
Potem doszedł Zoom. Na początku wiadomo, nowa aplikacja itd, ale polubiłem ją. Wiadomo jakość dźwięku jest jaka jest, ale czego będziemy wymagać od takich aplikacji? To nie Teamtalk ani teamspeak.
Zoom jest wmiarę prosty, ma przejrzysty interfejs dla niewidomców. Nie ogarniałem w nim tworzenia własnych spotkań, bo nie miałem takiej potrzeby.
Jedynym mankamentem to są nieodczytywalne pola edycji, tj jak np logujemy się i wpisujemy swoje dane, pola edycji nie są czytane przez gadacze, ale na ślepo możemy wpisywać i wiadomo jak się pomylimy to możemy raz backspace napisnąć.

Przyszedł początek drugiej klasy technikum i mówiło się, że jak będzie nauczanie zdalne, to tym razem przejdziemy na Microsoft Teams. No, mówię sobie OK zobaczymy.
Okazji nie miałem aż do początku listopada.
Pod koniec października załapałem covida i pojechałem do domu. I tak miałem jechać do domu, bo miałem mieć praktyki w MDK i zbiegło się to z moją chorobą niestety. Czyli nici z praktyk, cała moja klasa na krawantannie, ogólnie nieciekawie.
Praktyki mieliśmy z Panem Damianem zdalnie, mieliśmy robić słuchowisko, które finalnie nie powstało, bo głównego montarzyste rozłożyło na łopatki pod sam koniec praktyk i dostaliśmy zadanie, by zmontować to samodzielnie, tj każdy ma zmontować jak mu się podoba. Ale nie mamy jeszcze kompletnych ról XD i nie mam jak się do tego zabrać.
No i po zakończeniu praktyk był 2 listopada. Teamsa uruchamiałem już trochę wcześniej, więc wiedziałem jak się łączyć.
Jakie są moje opinie nt teamsa?
Maaaasaaaakrraaaa. Ja chcę powrotu do Zooma!
Ta wspaniała aplikacja ma szereg różnych zalet.
1. Spotkania mogą odbywać się albo poprzez kalendarz, albo poprzez dołączanie do jakiś śmisznych grup.
I ja miałem problem. Bo w środę 3 moje pierwsze lekcje to:
Wiedza o muzyce WOM
Geografia
godzina wychowawcza.
OK łączę się rano na womie i jest wszystko cacy, elegansio, pani trajkocze tam, zapisujemy notatki, łooo i wszyscy są szczęśliwi.
Kończy się lekcja. W kalendarzu jest zapisane następne spotkanie, geografia o 08:20. No spoko. Łączcę się. Jest 08:20. Nikt się nie dołącza. Spoko myślę sobie, poczekamy. No dobra, ale cczekam 5 minut, jak jest 08:30 to dzwonię do kolegi co się dzieje, dlaczego nikt się nie dołącza. On mówi, że nie jestem na tym spotkaniu.
No jak nie jestem na tym spotkaniu kurrka, skoro ja się dołączyłem do geografia 08:20.
Analizujemy sytuację, i co się okazuje?
Trzebabyło wejźć w jakieś śmieszne grupy, potem wybrać wom, i dołaczyć do aktualnie trwającego spotkania. No to po grzyba jest spotkanie w kalendarzu, skoro nikt się tam nie łączy, tylko w jakiejś grupie?
I u jednych jest tak, u innych siak. Ja wcodzę poprzez kalendarz i najczęściej te spotkania działają, ale są pewne wyjątki.
2. Aplikacja nie daje sięw normalny sposób zamknąć i trzeba ją z procesów wywalać.
To jest śmieszne po prostu. Sami sprawdzcie jak ktoś teamsa ma, nie będę tego komentować.
3. Aplikacja ma nieciekawy interfejs. W którym trzeba klikać, klikać, klikać, zanim się doklika do pewnej rzeczy. Nie jak zoom, który ma okno czytelne.
Z innych nowości u mnie to to, że wreście wziąłem się do nauki Reapera czyli takiego programiku daw i nawet dobrze mi to idzie.
Pozaym z muzyki to u mnie ostatnio na topie jest gatunek Hands Up. Odkrywam wykonawców tego gatunku, poznałem już wiele twurców, także dla tych co lubią klubowe brzmienia serdecznie polecam takich wykonawców
Ti-Mo,
rob mayth,
clubbticket
DJ Fait,
The Hitmen – to moja ulubiona formacja hands Upowa
RonBonbeat project,
MG traxx
Solo beat project
DAn winter
Shaun Baker, i innych hehe.
To na tych słowach kończę ten wpis i żegnam się z wami, do usłyszenia gdzieś, kiedyś.
Pozdrawiam was i trzymajcie się, oby Kowid zdala od nas wszystkich był, dobranoc.

Kategorie
Inne

Łańcuszek pajperowy

Witajcie,
Mało mnie ostatnio, a to dlatego, że mam zawirowane życie prywatne, którym się nie dzielę, bo po co?
Nie no tam uchylę rombka tajemnicy. Głównym winowajcą jest oczywiście szkoła. Strasznie dużo nauki dokładają nam.
Ale przejdźmy do rzeczy. Ja chętnie wezmę udział w tym łańcuszku i napiszę moje odpowiedzi, a co tam.
1. Co ostatnio jadłeś i co najprawdopodobniej zjesz jako następne?
Hmmmmmmmm… Jadłem kolację czyli kanapkę z kiełbasą suchą i serkiem chrzanowym. Jutro zjem na śniadanie? A co? A to co będzie pod ręką pewnie jakieś kanapki z serem.
2. Gdybyś miał kufer Alastora Moodiego, co byś w nim schował?
Szczerze? Na pierwszy ogień nie mam pojęcia, ale pewnie byłyby to jakieś rzeczy osobiste, które bym posegregował. Mi taki wielki kufer potrzebny nie jest. Ja bym sobie sprawił kufer Alastora w wersji mini, bo raczej małe rzeczy bym chował.
3. Gdybyś miał polecieć na trwającą 3 miesiące misję na powierzchnię Marsa i mógł ze sobą zabrać piosenki tylko jednego wykonawcy, kto by to był?
Po pierwsze nie zamierzam na Marsa lecieć. A co do wykonawcy to byłby to Solo Beat Project. Uwielbiam tego Pana i z chęcią wziąłbym jego muzykę, żeby mi przygrywała podczas badania marsowych skał np.
4. Co znajdzie się u Ciebie w szafce z napisem "Nie otwierać pod żadnym pozorem", a co sprawiłby guzik z napisem "Nie wciskaj mnie, serio"?
Mój dysk z moimi danymi i drógi dysk z moimi zbiorami muzycznymi. A no i moja skarbonka z pieniędzmi, bo zbieram od kilku lat i nawet nie wiem ile pieniędzy tam jest XD, zbieram monety dwu i pięciozłotowe.
A guzik uaktywniałby odstraszacz z postaci dźwięku 1kHz nie za głośno by potencjalnemu włamywaczowi nie oberwał słuch he, he.
5. Dlaczego kury nie latają?
A bo ja wiem? Pewnie im się nie chce.
6. Co masz teraz w kieszeniach?
Nic nie mam.
7. Jaki jest magiczny gadżet z książek, który chciałbyś mieć?
Kurde ile tego było tych gadżetów? W teorii chciałbym mieć taki gadżet który się zwie czerwone krzesło. Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi było to takie cuś, że jak się na tym usiadło i wypowiedziało życzenie to się ono spełniało, ale w praktyce to strach pomyśleć. Jednak odrzuciłbym tą propozycję.
8. Gdybyś dostał 1000000 zł, ale pod warunkiem, że wyda je dla Ciebie wybrana przez Ciebie osoba (nie z Twojej rodziny lub związku) bez jakiejkolwiek konsultacji z Tobą, kto by to był? Co mógłby lub mogłaby kupić?
Osoba to Dash. Na pewno założył bym jakąś radiostację, która grałaby jakieś te gatunki muzyki elektronicznej, których nie ma w eterze radiowym. Byłby tam Hands Up, Trance, house no i byłyby wydzielone pasma na gatunki szybsze typu hardcore. Ale ja mam fantazje…
9. Gdybyś został teraz gwiazdą i miał wywiad w ważnej stacji telewizyjnej, jakbyś się na niego przygotował i o czym opowiedział? Jaka to stacja?
Nie oglądam telewizji, raczej odrzuciłbym propozycję wywiadu. Tak btw to ja żadną gwiazdą nie chcę być. Podziwiam ludzi sławnych, którzy są w stanie znieść ciągły szum medialny wokół nich.
10. Kiedy świnie zaczną latać?
Jak zostaną zmodyfikowane genetycznie.
To tyle ode mnie. Odpowiedzi były jakie były. Nie rozwijałem się zbytnio w swoich wypowiedziach, bo chciałem konkretne odpowiedzi podać a po drógie nie chce mi się zbytnio pisać, ale takie były zasady łańcuszka.
Pozdrawiam!

Kategorie
Inne

pio, zapowiedź

Pytania i odpowiedzi.
Postanowiem zrobić coś w rodzaju QA, więc w komentarzach zadajcie wszelakie pytania. Nie może być to nic głupiego ani prywatnego hehehe, ale generalnie można zadawać na każdy temat. Chcecie głosowo czy tekstowo?

Kategorie
Muzyka

Może być Prząśniczka w wersji electro? Może!

Kategorie
Muzyka

Ta piosena jest po prostu ellegancka. Posłuchajcie.

Prezentuje kolejny utwór, który mi się baaardzo podoba.
Gdyby komuś się spodobał mogę na priv wysłać mp3 320 kbps.

Kategorie
Inne

Jak piszę na iphonie? Nominacja od Markusa

Kategorie
Radio

Jaki transmitter FM wybrać? Nominacja od Dashka.

Witam,
No to jak spełniać to spełniać.
Opiszę tu moje doświadczenia z transmitterami FM.
Na początku dla laików: Cio to Transmitter FM? To takie urzondzonko, które wysyła sygnał np z odtwarzacza MP3 czy telefonu w eter radiowy? Dalej ktoś nie rozumie? Podłączasz taki transmitter wejściem Jack do telefonu, odpalasz muzykę, na transmitterze ustawiasz cżęstotliwość radiową np 99,1 i w radiu taką samą.
Odpalasz transmitter i cieszysz się muzyką w radiu FM. Nadaje to na niewielką odległość.
Jednak są 2 rodzaje transmitterów: Jackowe, o których wspominałem i zapalniczkowe, czyli podłączane do samochodu na 12V.
A więc drogi czytelniku na co powinieneś zwracać ówagę podczas zakupu transmitera?
Dla mnie na pierwszym planie jakość dźwięku, potem zasięg.
Nie mam doświadczenia z transmitterami zapalniczkowymi, więc na ich temat się nie wypowiem.
Moim pierwszym transmitterem jest Forever TR-110. Ogólnie polecam fajne urzondzonko. Uwaga! Sieje harmonicznymi i prążkami, ale to przecież urządzonko małej mocy i taniej ceny, więc nie powinno to przeszkadzać np sąsiadowi za ścianą. Harmoniczne są tylko w bardzo bliskim sąsiedzctwie transmiterka.
Jakość dźwięku oceniam na OK. Pasmo przekracza 15kHz, więc wykracza poza dewiację. Pilot stereo też jest zbyt rozciągnięty, więc rds przez ten transmitter nie przepuścimy.
Chwalonym transmitterem jest Belkin TuneCast II. Jednak ma on mały zasięg do 3 metrów, i trzeba go zmodyfikować, ale można przez niego przepuszczać rds. Ja nigdy nie miałem Belkina, więc się nie wypowiem.
Moim drógim transmitterem jest Vakoss FM-3654K. Jest to w zasadzie to samo co forever, tylko różni się detalami. Vakoss jest więc zrobiony na tym samym scalaku co forever. Nie podam nazwy scalaka, bo wg osoby widzącej nie ma na nim żadnego oznaczenia.
Jakość dźwięku też jest OK. Zasięg fenomenalny. Jednemu z użytkowników forum RadioPolska udało się 400 metrów dobić.
Ogólnie powiem tak. Jeśli nie jesteś doświadczony w lutowaniu i przerabianiu to polecam Forevera albo Vakossa. Jednak, jeżeli znasz się na elektronice, lubisz eksperymentować bierz Belkina. Ma lepszą jakość dźwięku a po zmodyfikowaniu zasięg może wynieść ponad 100 metrów.
Pozdrawiam i kończę ten wpis

Kategorie
Muzyka

Taakie coś chodzi mi po głowie dzisiaj

Witajcie,
Daje link do nutki

Serdecznie polecam

Kategorie
Muzyka

A kolejna elegancka muzyczka ode mnie

Witam,
Udostępniam kolejny utwór, który mi się spodobał, i który polecam innym miłośnikom handsupu.
Pozdro

Kategorie
Inne

Zapowiedź Testowanie Firefoxa 1.5!

Witajcie.
Usłyszałem gdzieś, że firefox 1.5 był najbardziej dostępny dla czytników ekranu. Czy tak faktycznie jest przekonamy się niedługo. Zassałem z mozilli ftp wersję 1.5.0.12 czyli najnowszą z 1.5 i będziemy testować.
Pozdro

Kategorie
Recenzje, prezentacje, unboxingi itp.

Mikrorecenzja płyty Armin Van Buuren – A state of trance 2019

Witajcie,
Generalnie bardzo mało takich wpisów u mnie jest, ale jakoś spróbujemy napisać.
W wakacje 2019 kupiłem płytę Armina van Buurena A State Of Trance 2019. Jest to album, w którym Armin miksuje ok 20 kawałków trance.
Odsłuchałem całego albumu, i powiem, że dla miłośników muzyki trance to jest coś. Od zawsze lubiłem w jaki sposób są miksowane kawałki przez van Buurena. Ogólnie całego albumu się przyjemnie słucha. Jest on wydany na 2 CD.
To tyle, bo co więcej powiedzieć? Płytę oceniam na 5/5.
Pozdro
Graco

EltenLink