Kategorie
Inne

O szumach, czyli jak było na lekcji audio cyfrowe

Witajcie,
Noo, czas trochę opowiedzieć o lekcji audio cyfrowe. Na pierwszej lekcji mieliśmy o sinosuidach, zaś na drugiej lekcji mieliśmy o szumach. Właśnie czy ktoś z was potrafi zdefiniować szum biały?
Mogę udostępnić prubkę takiego szumu jak by ktoś chciał. Odpowiadajcie w komentarzach. Zobaczymy, kto pierwszy zgadnie czym tak naprawdę jest szum.

Witajcie,
Noo, czas trochę opowiedzieć o lekcji audio cyfrowe. Na pierwszej lekcji mieliśmy o sinosuidach, zaś na drugiej lekcji mieliśmy o szumach. Właśnie czy ktoś z was potrafi zdefiniować szum biały?
Mogę udostępnić prubkę takiego szumu jak by ktoś chciał. Odpowiadajcie w komentarzach. Zobaczymy, kto pierwszy zgadnie czym tak naprawdę jest szum.

7 odpowiedzi na “O szumach, czyli jak było na lekcji audio cyfrowe”

hmmm szum biały to np suszarka lub coś takiego fajne do słuchania a na zasypianie najlepsza metoda ASMR

Z panem Pawłem Kostujem, i panem Damianem, i z panem Paterem.
A co do szumu, to nie całkiem.

A jakie przedmioty z kim? Bo audio cyfrowe to dobrze, że masz z panem Pawłem, bo my mamy z p Żelechwskim, w skutek czego nie mamy tego prawie w ogóle. xd.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink